Przygoda Kodoku

Kodoku

Otarłam ręką pot z czoła. Tyle biegania na marne. Gdzie on się podział? Szukałam brata od ponad pół godziny, w takim małym miasteczku! Z westchnieniem usiadłam na ławce i zaczęłam głaskać zieloną małpkę siedzącą na jej ramieniu. No tak, zapomniałam ją zeskanować! Niespiesznie wyciągnęłam zielony Pokedex i zeskanowałam Pasange.

Totex

Pasange

Lvl: 5
Płęć: Męska
Ataki: Scratch, Leer
__________________________

-Pass Passann-powiedziała radośnie małpka.
Po chwili podszedł do ciebie twój brat.
-Cześć Siostra.-powiedział cichym głosem.

Kodoku

Uśmiechnęłam się fałszywie.
- Cześć braciszku. Co porabiałeś? - zapytałam głaszcząc swojego pokemona.

Totex

-Nic, mama mnie do ciebie przysłała.-powiedział szybko brat.
Po chwili usiadł na ławkę i zaczął ciągać za ogon twojego Pokemona.
-Pass Pass.-krzyczy z bólu.

Kodoku

- Przestań, Roy - powiedziałam łagodnie - Inaczej Pasange potraktuje cię Scratchem - ostatnie słowa mocniej zaakcentowałam, po czym dodałam - To czego chciała?

Zaraza

Brat przestał się psocić, ale i tak dostał od Pasange Scratchem. Teraz zastanawiałaś się czego chciałaś i kiedy tak się zastanawiałaś zobaczyłaś Pikachu.

Kodoku

- Poczekaj - powiedziałam cicho do brata i wstałam - Psange, pójdziesz pogadać z tym Pikachu? Nie wiadomo czy ma trenera, a ja chciałabym go złapać...

Totex

-Siostra mama każe mi z tobą iść w podróż.-oznajmił dla ciebie.
Pasange podszedł do Pikachu i zaczęli gadać po Pokemonowemu.

Kodoku

Nadal stojąc uśmiechnęłam się, pomyślałam trochę i odpowiedziałam patrząc pokemony:
- A ty? Czy ty chcesz wyruszyć ze mną w podróż?

Zaraza

Pikachu to usłyszał i myśli czy warto być w rękach trenera. Po chwili powiedział, żeby twój Pokemon powiedział, żeby rzucił go POkeBallem.

Kodoku

Uradowana rzuciłam lekko Pokeballem w Pikachu. A może mysz sobie żartowała...?
- Tak więc zaraz pójdziemy do laboratorium psorka, tak?? - zapytałam trochę retorycznie brata

Zaraza

- Dobrze, siostra. - odpowiedział brat. Teraz idziecie sobie do laboratorium profesora. Zobaczyłaś jeszcze wasz dom.

Kodoku

- Cieszysz się, że dostaniesz swojego pierwszego pokemona? - zapytałam brata.

----

Mam tego Pikachu, tak?

Totex

Tak, tylko musisz go zeskanować.
____________________________

-Jasne Siostro.-powiedział uradowany Braciszek.
Po czym idziecie do Laboratorium.Po kilku chwilach byliście już pod drzwiami Laboratorium.
-Wchodzimy.-krzyknął radośnie Brat.

Kodoku

Uśmiechnęłam się do braciszka i otworzyłam mu drzwi. Pozwoliłam mu iść pierwszemu, i sama trzymałam się lekko z tyłu. Zaczęłam dokładnie obserwować pokemony znajdujące się w pomieszczeniu.